14 lutego obchodziliśmy dwa święta - ale jedno z nich było zupełnie wyjątkowe - niecodziennie Wiktor urządza imprezkę z okazji swoich urodzin :)
W tle majaczyły walentynkowe serduszka, ale cała uwaga skupiła się na naszym Jubilacie. Najpierw w sali wybrzmiały życzenia dla Wiktora, później przyszedł czas na prezent. Wiktor z ogromną ciekawością otwierał paczkę i bardzo podobał mu się podarunek, który otrzymał.
Rozchichotani wkroczyliśmy na parkiet i w rytm dziecięcego boogie-woogie bujaliśmy bioderkami - solo, w parach i w kółeczku. Nie zabrakło też kolorowego akcentu w postaci chusty animacyjnej. A gdy już nóźki nam odmówiły posłuszeństwa zasiedliśmy przy stolikach, by stworzyć dla naszego kolegi piękną, zbiorową laurkę.
Ostatnim punktem przyjęcia były słodkości i zdmuchnięcie świeczek.